W San Fernando, gdzie przebywamy obecnie, wsiedliśmy w autobus komunikacji miejskiej i już po 25 minutach wysiedliśmy na Plaza de España, w samym sercu Kadyksu. Jako ciekawostka, każde miasto i miasteczko hiszpańskie ma swoje „Plaza de España” (Plac Hiszpanii).
Jako pierwszy zobaczyliśmy monument upamiętniający uchwalenie konstytucji w 1812 roku.
Monumento a la Constitución de 1812
Monumento a la Constitución de 1812
Następnie udaliśmy się do Museo de Cádiz znajdujące się przy Plaza de Mina. Jest to część dawnych ogrodów Zakonu Franciszkanów.
Plaza de Mina
Plaza de Mina
Muzeum ma dwa piętra. Na parterze znajduje Archeologia, piętro pierwsze i drugie to galerie malarstwa. Zwiedzanie muzeum jest bezpłatne dla obywateli Unii Europejskiej, pozostali zwiedzający płacą symbolicznie 1,5 €.
Hércules
Estatuilla votiva
Według mnie najciekawszym eksponatem są sarkofagi fenickie z V wieku p.n.e. Sarkofag o kształtach kobiety nazywany jest „Dama de Cádiz”.
Los sarcófagos antropoides de Cádiz
Los sarcófagos antropoides de Cádiz
Na pierwszym piętrze znajduje się ekspozycja obrazów m.in. Zurbarána, Rubensa i Murillo.
Santa Familia. Rubens
Callejón de San Fernando. Pedro De Matheu Montalvo
Drugie piętro to ekspozycja etnograficzna, która niestety była nieczynna, i malarstwo współczesne.
Pinture. Miró
Zwiedzanie muzeum zakończyliśmy ok 14:30. Mieliśmy przewidziany piknik, który zjedliśmy na Plaza de San Antonio podziwiając takie piękne widoki:
Iglesia de San Antonio
Casa de la Banca Arámburu
I oczywiście nie mogło zabraknąć "choco frito", jednej z moich ulubionych tutejszych potraw ;)
Choco frito
Cdn...
Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody./ The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz