środa, 25 listopada 2015

Niedzielny obiad - „pulpo a la gallega”

Te słowa kojarzą mi się z rosołem (bądź pomidorówką) i schabowym z ziemniakami i surówką :D. Nie wiem ile osób niedzielny obiad kojarzy nadal w ten sposób. A może tak się przyjęło tylko w mojej rodzinie?  Z ciekawości zapytałam Męża czy w Hiszpanii niedzielny obiad jest kojarzony z jakąś konkretną potrawą, powiedział, że z tego co się orientuje to nie. Kojarzy się po prostu z obiadem w gronie rodzinnym :)

Wbrew temu co we wstępie post nie będzie o schabowym ;) Będzie o jednej z moich ulubionych hiszpańskich potraw. O „pulpo a la gallega” (ośmiornica po galicyjsku). Wprowadzamy z Mężem "naszą nową świecką tradycję" niedzielnego obiadu ;)

Danie to jest bardzo łatwe do przygotowania. Składniki są następujące:
- ziemniaki ugotowane w mundurkach i pokrojone w plasterki,
- ośmiornica ugotowana i pokrojona w plasterki (my kupujemy już gotową, mrożoną, wystarczy tylko rozmrozić i wrzucić na dosłownie pięć minut do wrzątku)
- papryka mielona pikantna i słodka
- sól (najlepsza jest gruba sól morska, ale można użyć tą, którą się ma pod ręką)
- oliwa z oliwek

Ingredientes. Składniki.
 
Ugotowane i pokrojone w plasterki ziemniaki ułożyć na talerzu. Następnie na warstwie ziemniaków ułożyć pokrojoną w plasterki ośmiornicę. Posypać wszystko odrobiną soli a następnie papryką pikantną i słodką. Zawsze dodaję najpierw paprykę pikantną, bo ma ten sam kolor co słodka i nie chcę, żeby danie wyszło zbyt pikantne. Jak już wszystko jest na talerzu wystarczy tylko polać oliwą z oliwek i danie gotowe! :)

Pulpo a la gallega. Ośmiornica po galicyjsku.
 
 
Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody./ The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.

2 komentarze :

  1. Wygląda apetycznie, ale ja chyba niestety pozostanę przy tradycyjnym rosole i schabowym:-) Nie wiedzieć czemu owoce morza do mnie nie przemawiają:-(
    Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za rosołem i schabowym również przepadam :) a wiem, że owoce morza nie przemawiają do wszystkich :) w sumie do większości osób, które znam nie przemawiają ;) dziękuję pięknie za wizytę :D

      Usuń