1. Lucy Maud Montgomery, Kilmeny ze Starego Sadu, Wydawnictwo Literackie, Kraków, 2009
W międzyczasie jak post powstawał, jakoś tak niechcący ją przeczytałam ;)
1. Agnieszka Urbańska, Nie taki smok straszny, Skrzat, Kraków, 2015
Lubię wszystko co traktuje o smokach. Postanowiłam więc zapoznać się i z tą książeczką.Książka jest częścią cyklu „Oko Jelenia”. Czytałam poprzednie części dlatego skusiłam się na kolejną.
Kolejna część po „Paryskiej pokojówce” i „ Paryskim spadku”. Chciałam poznać dalsze losy bohaterek.
Autorka podbiła moje serce zbeletryzowaną biografią Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Ale i reszta jej powieści bardzo przypadła mi do gustu więc nie zastanawiałam się zbyt długo.
Przeczytałam kilka powieść Izabeli Sowy, chciałam zobaczyć jak spisała się tworząc powieść dla młodzieży.
Nie miałam okazji (jeszcze) przeczytać żadnej książki pani Kordel. Stwierdziłam, że zacznę akurat od tej, bo jest to pierwsza część nowego cyklu „Malownicze”.
Bardzo mi się podobały dwie poprzednie książki – albumy: „Źle urodzone. Reportaże o architekturze PRL” i „Wanna z kolumnadą. Reportaże o polskiej przestrzeni”. A do tego zachęcił mnie opis książki.
Chyba nie muszę się za bardzo rozpisywać. Po prostu seria o Ani to jedna z moich ulubionych.
Nowe tłumaczenie, ilustracje a chyba przede wszystkim wpisy na blogu Kierunek Avonlea (a z pewnością wpis o oczekiwaniu na nowe wydanie „Ani z Zielonego Wzgórza”) zachęciły mnie do nabycia własnego egzemplarza.
1. Krystyna Siesicka, Trzynasty miesiąc poziomkowy, Akapit Press, Łódź, 2014
Bardzo lubiłam czytać książki Krystyny Siesickiej, a tej nie znam (a przynajmniej tak mi się wydaje;))Książki Małgorzaty Musierowicz darzę ogromnym uczuciem. Wszystkie książki dodam. Dlatego też nie mogło zabraknąć żadnej w mojej biblioteczce i od razu trzy trafiły do niej.
Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody./ The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.
I ja kocham szaleć w księgarniach internetowych chociaż bardziej w antykwariatach, bo tam super tanio można literaturę z ubiegłego wieku nabywać.
OdpowiedzUsuńNa Musierowicz stałam się chyba za stara stąd ominęła mnie a Siesicką znam z młodości..i tylko z książek dla młodzieży. Ale chętnie bym przeczytała coś z jej późniejszej twórczości...tu się biblioteka kłania w pas
Ania widzę ciekawie wydana. Ja hołubię swoje stare wydanie.
Musze zawrzeć znajomość z Panią Kordel....jeszcze nie trafiłam na jej książki w swojej bibliotece.
Stosiki, nawet cudze, zawsze cieszą oczy książkoholika...
Pozdrawiam zimowo....