24 winogrona przygotowane i czekają.
Sylwestra spędziliśmy z Mężem bardzo kameralnie. Nas dwoje i dwie przerażone fajerwerkami (bo pierwsze wystrzały miały miejsce już około 20:30) Smerfetki, ukryte pod stołem. A w punkcie kulminacyjnym czyli mniej więcej o północy jedna z nich wspięła się na kanapę i domagała uspokajającego głaskania. Oczywiście nie mogłam odmówić ;)
Czy takim spojrzeniom można się oprzeć?
Lubię spędzać Sylwestra w domu, nie przemawiają do mnie zbytnio ani bale, ani tzw. „imprezy na świeżym powietrzu”.
Tak więc, odpowiednio wcześniej przygotowaliśmy wszystkie niezbędne „akcesoria” czyli kieliszki do szampana, zimne ognie, wspomniane wcześniej 12 winogron (czyli w sumie 24), sałatkę owocową i inne małe przekąski, szampan chłodził się w lodówce a my mogliśmy oddać się przyjemności zgłębiania kolejnych zagadek kryminalnych w naszym (ostatnio) ulubionym serialu „Napisała: Morderstwo” (w oryginale: „Murder, she wrote”). Klimatem serial przypomina powieści Agaty Christie, które należą do jednych z moich ulubionych, więc nic dziwnego, że serial również mi się spodobał :D
Przed północą przerwaliśmy oglądanie zmagań głównej bohaterki, Jessicy B. Flecher, z kryminalnymi łamigłówkami i dzięki internetowi znaleźliśmy się na chwilę na Puerta del Sol (Brama Słońca) w Madrycie, z prezenterami i tłumami czekającymi na „campanadas” (uderzenia zegara). Owe 12 uderzeń zegara jest transmitowane zawsze (wyjątkiem był rok 1973) z Puerta del Sol gdzie znajduje się Reloj de Gobernación (Zegar Gubernatorstwa) zwany też czasem Reloj de la Puerta del Sol (Zegar Bramy Słońca). Na chwilę przed wybiciem północy, prezenterzy wyjaśniają jak należy przygotować się do zjedzenia 12 winogron i co poprzedza uderzenia zegara. Najpierw jest wygrywany kurant (carillon), w tym czasie kula na Zegarze Gubernatorstwa zjeżdża w dół i gdy już jest na dole następują cztery podwójne uderzenia (cuartos) i w końcu 12 uderzeń właściwych ;) zegara (campanadas) w czasie których zjada się 12 winogron.
Tak jak w Polsce odliczamy od 10 wstecz przed północą i strzelamy korkiem od szampana tak w Hiszpanii o północy wszyscy czekają na 12 uderzeń zegara. Na każde uderzenie przypada jedno winogrono, Hiszpanie nie są do końca zgodni czy 12 winogron to jedno grono na każdy miesiąc roku czy po prostu jedno grono na każde uderzenie zegara. Jednak jedno nie wyklucza drugiego i tak sobie koegzystują obydwa motywy.
Czemu służy zjadanie jednego winogrona na każde uderzenie zegara? Odpowiedź jest jasna jak słońce: służy temu aby nadchodzący rok był szczęśliwy i dostatni.
I mam nadzieję, że właśnie taki będzie! :D
Zdjęcia i teksty są moją własnością i nie zezwalam na ich kopiowanie bez mojej zgody./ The photos and texts are my propriety and I don’t allow to copy them without my permission.
A tak sie zastanawialam o co chodzilo z winogronami :-)
OdpowiedzUsuńTo już się wyjaśniło ;)
Usuń